Peja postanowi艂 zago艣ci膰 na scenie klubowej z gor膮cym remixem swojego hitu- "Szacunek ludzi ulicy" wykonanym przez nikogo innego jak Snoop Dogga- wielkiego c
Szacunek ludzi ulicy. 8 grudnia 2006 (pi膮tek), 21:07:07. Wiesz co si臋 liczy? Szacunek ludzi ulicy. Us艂yszane na 4fun.tv. Peja - Szacunek Ludzi Ulicy To dla wszystkich naszych ludzi kt贸rym ten rap si臋 nie nudzi czas si臋 obudzi膰 by wyja艣ni膰 co trzeba dla chujowcyh rapu gleba troch臋 piachu i ich nie ma zn贸w si臋 odzywam gdy zachodzi
Dzisiaj prosto z ulicy, go艣cinnie na starych 艣mieciach [Refren: Rychu Peja SoLUfka] Rap Prosto z ulicy, prosto z ulicy To nie nawijanie 艣mieci, gadanie po pr贸偶nicy Nowy Level Ulicy, level ulicy Nie wypieram si臋 korzeni wci膮偶 nawijam o tym s艂yszysz? [Zwrotka 2: Lukasyno] Id臋 ulic臋 nie patrz臋 za siebie
Tekst piosenki. [Verse 1: Peja] Round one, "hajime". Masz tu liryczn膮 zadym臋. Prawd臋 b臋d臋 g艂osi艂, spontaniczne masz o-goshi. Atak ponawiam, za brutalno艣膰 艂api臋 kar臋. Z艂api臋 ci臋 za moment i zdob臋d臋 waza-ari. Sprowadzony do parteru przytrzymam ci臋 par臋 sekund.
Peja - Szacunek Ludzi Ulicy (Letra y canci贸n para escuchar) - To dla wszystkich naszych ludzi ktorym ten rap sie nie nudzi / Czas sie obudzic by wyjasnic co trzeba / Dla chujowych raperow gleba, troche piachu - ich nie ma.
Palinka14. tekst piosenki G艂ucha noc - Peja G艂ucha Noc Ref.: Ciemno ju偶, zgas艂y wszystkie 艣wiat艂a Ciemno ju偶, noc nadchodzi, g艂ucha x2 [Medi Top] S艂uchaj to, sprawd藕 to, to Peja z Top Medi Top Medi, Mientha krew za krew, po艂膮czenie stref Nocna rozpierducha to nie blew I dalej krok za krokiem w z艂odziei mie艣cie Czasami jest taka
Zawsze B臋dzie Takie Granie Peja tekst piosenki oraz t艂umaczenie. Obejrzyj teledysk z Youtube i pos艂uchaj mp3 z YT. Sprawd藕 chwyty na gitar臋. Dodaj Swoj膮 wersj臋 tekstu i chwyty gitarowe.
Wiesz co si臋 liczy? szacunek ludzi ulicy, ludzi ulicy Wiesz co si臋 liczy? dla was rap 膰wiczy, to dla ca艂ej miejskiej dziczy To dla wszystkich naszych ludzi, kt贸rym ten rap si臋 nie nudzi Czas si臋 obudzi膰 by wyja艣ni膰 co trzeba Dla *****owych rap贸w gleba, troch臋 piachu - ich nie ma Zn贸w si臋 odzywam gdy偶 zachodzi potrzeba Popowe
Remix kt贸ry wygra艂 konkurs "Zremiksuj SLU" , bedzie wydany na reedycji plyty szacunek ludzi ulicy. Remix stworzony przez 4est
Przeciwko kurestwu ludzi ca艂a masa Jeste艣 z ulicy i wbijasz w to kutasa To nie 艂adnie, zerowa klasa hajs na g贸rze, morale na dnie Dosadnie, jeste艣cie zwyk艂膮 band膮 frajer贸w Dok艂adnie, ta jazda nie wzi臋艂a si臋 z niczego Ma艂olat chc臋 zarobi膰 - kroi swego Jest tego coraz wi臋cej na ulicy Opadaj膮 ci r臋ce To dlatego 偶e masz zasady i
X4PbXMY. Lista utwor贸w Podobne albumy Statystyki scroblowania Ostatni trend ods艂uchiwania Dzie艅 S艂uchaczy 艢roda 2 Luty 2022 0 Czwartek 3 Luty 2022 0 Pi膮tek 4 Luty 2022 0 Sobota 5 Luty 2022 0 Niedziela 6 Luty 2022 0 Poniedzia艂ek 7 Luty 2022 0 Wtorek 8 Luty 2022 0 艢roda 9 Luty 2022 0 Czwartek 10 Luty 2022 0 Pi膮tek 11 Luty 2022 0 Sobota 12 Luty 2022 0 Niedziela 13 Luty 2022 0 Poniedzia艂ek 14 Luty 2022 0 Wtorek 15 Luty 2022 0 艢roda 16 Luty 2022 0 Czwartek 17 Luty 2022 0 Pi膮tek 18 Luty 2022 0 Sobota 19 Luty 2022 0 Niedziela 20 Luty 2022 0 Poniedzia艂ek 21 Luty 2022 0 Wtorek 22 Luty 2022 0 艢roda 23 Luty 2022 0 Czwartek 24 Luty 2022 0 Pi膮tek 25 Luty 2022 0 Sobota 26 Luty 2022 0 Niedziela 27 Luty 2022 0 Poniedzia艂ek 28 Luty 2022 0 Wtorek 1 Marzec 2022 0 艢roda 2 Marzec 2022 0 Czwartek 3 Marzec 2022 0 Pi膮tek 4 Marzec 2022 0 Sobota 5 Marzec 2022 0 Niedziela 6 Marzec 2022 0 Poniedzia艂ek 7 Marzec 2022 0 Wtorek 8 Marzec 2022 0 艢roda 9 Marzec 2022 0 Czwartek 10 Marzec 2022 0 Pi膮tek 11 Marzec 2022 0 Sobota 12 Marzec 2022 0 Niedziela 13 Marzec 2022 0 Poniedzia艂ek 14 Marzec 2022 0 Wtorek 15 Marzec 2022 0 艢roda 16 Marzec 2022 0 Czwartek 17 Marzec 2022 0 Pi膮tek 18 Marzec 2022 0 Sobota 19 Marzec 2022 0 Niedziela 20 Marzec 2022 0 Poniedzia艂ek 21 Marzec 2022 0 Wtorek 22 Marzec 2022 0 艢roda 23 Marzec 2022 0 Czwartek 24 Marzec 2022 0 Pi膮tek 25 Marzec 2022 0 Sobota 26 Marzec 2022 0 Niedziela 27 Marzec 2022 0 Poniedzia艂ek 28 Marzec 2022 0 Wtorek 29 Marzec 2022 0 艢roda 30 Marzec 2022 0 Czwartek 31 Marzec 2022 0 Pi膮tek 1 Kwiecie艅 2022 0 Sobota 2 Kwiecie艅 2022 0 Niedziela 3 Kwiecie艅 2022 0 Poniedzia艂ek 4 Kwiecie艅 2022 0 Wtorek 5 Kwiecie艅 2022 0 艢roda 6 Kwiecie艅 2022 0 Czwartek 7 Kwiecie艅 2022 0 Pi膮tek 8 Kwiecie艅 2022 1 Sobota 9 Kwiecie艅 2022 0 Niedziela 10 Kwiecie艅 2022 0 Poniedzia艂ek 11 Kwiecie艅 2022 0 Wtorek 12 Kwiecie艅 2022 0 艢roda 13 Kwiecie艅 2022 0 Czwartek 14 Kwiecie艅 2022 0 Pi膮tek 15 Kwiecie艅 2022 0 Sobota 16 Kwiecie艅 2022 0 Niedziela 17 Kwiecie艅 2022 0 Poniedzia艂ek 18 Kwiecie艅 2022 0 Wtorek 19 Kwiecie艅 2022 0 艢roda 20 Kwiecie艅 2022 0 Czwartek 21 Kwiecie艅 2022 0 Pi膮tek 22 Kwiecie艅 2022 0 Sobota 23 Kwiecie艅 2022 0 Niedziela 24 Kwiecie艅 2022 0 Poniedzia艂ek 25 Kwiecie艅 2022 0 Wtorek 26 Kwiecie艅 2022 0 艢roda 27 Kwiecie艅 2022 0 Czwartek 28 Kwiecie艅 2022 0 Pi膮tek 29 Kwiecie艅 2022 0 Sobota 30 Kwiecie艅 2022 0 Niedziela 1 Maj 2022 0 Poniedzia艂ek 2 Maj 2022 0 Wtorek 3 Maj 2022 0 艢roda 4 Maj 2022 0 Czwartek 5 Maj 2022 0 Pi膮tek 6 Maj 2022 0 Sobota 7 Maj 2022 0 Niedziela 8 Maj 2022 0 Poniedzia艂ek 9 Maj 2022 0 Wtorek 10 Maj 2022 0 艢roda 11 Maj 2022 0 Czwartek 12 Maj 2022 0 Pi膮tek 13 Maj 2022 0 Sobota 14 Maj 2022 0 Niedziela 15 Maj 2022 0 Poniedzia艂ek 16 Maj 2022 0 Wtorek 17 Maj 2022 0 艢roda 18 Maj 2022 0 Czwartek 19 Maj 2022 0 Pi膮tek 20 Maj 2022 0 Sobota 21 Maj 2022 0 Niedziela 22 Maj 2022 0 Poniedzia艂ek 23 Maj 2022 0 Wtorek 24 Maj 2022 0 艢roda 25 Maj 2022 0 Czwartek 26 Maj 2022 0 Pi膮tek 27 Maj 2022 0 Sobota 28 Maj 2022 0 Niedziela 29 Maj 2022 0 Poniedzia艂ek 30 Maj 2022 0 Wtorek 31 Maj 2022 0 艢roda 1 Czerwiec 2022 0 Czwartek 2 Czerwiec 2022 0 Pi膮tek 3 Czerwiec 2022 0 Sobota 4 Czerwiec 2022 0 Niedziela 5 Czerwiec 2022 0 Poniedzia艂ek 6 Czerwiec 2022 0 Wtorek 7 Czerwiec 2022 0 艢roda 8 Czerwiec 2022 0 Czwartek 9 Czerwiec 2022 0 Pi膮tek 10 Czerwiec 2022 0 Sobota 11 Czerwiec 2022 0 Niedziela 12 Czerwiec 2022 0 Poniedzia艂ek 13 Czerwiec 2022 0 Wtorek 14 Czerwiec 2022 0 艢roda 15 Czerwiec 2022 0 Czwartek 16 Czerwiec 2022 0 Pi膮tek 17 Czerwiec 2022 0 Sobota 18 Czerwiec 2022 0 Niedziela 19 Czerwiec 2022 0 Poniedzia艂ek 20 Czerwiec 2022 0 Wtorek 21 Czerwiec 2022 0 艢roda 22 Czerwiec 2022 1 Czwartek 23 Czerwiec 2022 0 Pi膮tek 24 Czerwiec 2022 0 Sobota 25 Czerwiec 2022 0 Niedziela 26 Czerwiec 2022 0 Poniedzia艂ek 27 Czerwiec 2022 0 Wtorek 28 Czerwiec 2022 0 艢roda 29 Czerwiec 2022 0 Czwartek 30 Czerwiec 2022 0 Pi膮tek 1 Lipiec 2022 0 Sobota 2 Lipiec 2022 0 Niedziela 3 Lipiec 2022 0 Poniedzia艂ek 4 Lipiec 2022 0 Wtorek 5 Lipiec 2022 1 艢roda 6 Lipiec 2022 0 Czwartek 7 Lipiec 2022 0 Pi膮tek 8 Lipiec 2022 0 Sobota 9 Lipiec 2022 0 Niedziela 10 Lipiec 2022 0 Poniedzia艂ek 11 Lipiec 2022 0 Wtorek 12 Lipiec 2022 0 艢roda 13 Lipiec 2022 0 Czwartek 14 Lipiec 2022 0 Pi膮tek 15 Lipiec 2022 0 Sobota 16 Lipiec 2022 0 Niedziela 17 Lipiec 2022 0 Poniedzia艂ek 18 Lipiec 2022 0 Wtorek 19 Lipiec 2022 0 艢roda 20 Lipiec 2022 0 Czwartek 21 Lipiec 2022 0 Pi膮tek 22 Lipiec 2022 0 Sobota 23 Lipiec 2022 0 Niedziela 24 Lipiec 2022 0 Poniedzia艂ek 25 Lipiec 2022 0 Wtorek 26 Lipiec 2022 0 艢roda 27 Lipiec 2022 0 Czwartek 28 Lipiec 2022 0 Pi膮tek 29 Lipiec 2022 0 Sobota 30 Lipiec 2022 0 Niedziela 31 Lipiec 2022 0 Poniedzia艂ek 1 Sierpie艅 2022 0 Wtorek 2 Sierpie艅 2022 0 Zewn臋trzne linki Apple Music O tym wykonwacy Podobni wykonawcy Wy艣wietl wszystkich podobnych wykonawc贸w
Ja mam szacunek kobiet ulicy, Kaman, ziomek w艂a艣nie to si臋 liczy, Ja mam szacunek u wszystkich kurew, Kaman, dobre dziwki r臋ce w g贸r臋, Ja mam szacunek kobiet ulicy, Kaman, tak maj膮 dobrzy zawodnicy, Ja mam szacunek u dobrych dziewczyn, Kaman, chocia偶 trzeba po nich wietrzy膰. Zawsze chcia艂em nagra膰 taki numer, Propsy i pozdro dla wszystkich kurew. Dla tych co znam i nie znam, nie wa偶ne, Wielka pi膮tka, pozdrawiam ca艂膮 bran偶e. Stoj膮 przy drogach nie siedz膮 na fejsie, Ale ja 'Lubi臋 to' ka偶dym swoim wersem. Pozdro dla dziewczyn stoj膮cych na mrozie, Kajdan pomo偶e, ogrzeje w swoim wozie. Chc臋 偶eby艣 teraz Ty co艣 zrozumia艂, Wszystkie polskie dziwki kochaj膮 WuWunia. Nie wierzysz? (ha) bardzo 艂atwo to sprawdzi膰, Powiesz moj膮 ksywk臋 - zagryzaj膮 wargi. Zwr贸膰 uwag臋 kiedy w tras臋 ruszasz, Przy drodze wszystkie maj膮 s艂uchawki na uszach. Zatrzymaj, podejd藕, sam si臋 zapytaj, Jaka w iPodzie dzisiaj hula p艂yta. Ja mam szacunek kobiet ulicy, Kaman, ziomek w艂a艣nie to si臋 liczy, Ja mam szacunek u wszystkich kurew, Kaman, dobre dziwki r臋ce w g贸r臋, Ja mam szacunek kobiet ulicy, Kaman, tak maj膮 dobrzy zawodnicy, Ja mam szacunek u dobrych dziewczyn, Kaman, chocia偶 trzeba po nich wietrzy膰. Kurwa kurwie 艂ba nie urwie, bo jak urwie to pokurwie, Moje p艂yty wci膮偶 katuje na okr膮g艂o ka偶dy burdel. Wiem to! A Ty id藕 poda膰 p臋to, Skuma膰 jaka muza, leci tam bardzo cz臋sto. Pomy艣lisz sobie teraz "kurwa, co za typ?", Ja wbijam do burdelu pos艂ucha膰 moich p艂yt. 呕贸艂wie z alfonsem, wiem, to brzmi durnie, Wychodz臋 z burdelu zawsze na pe艂nej kurwie. Nie lubisz mnie? No to Ci臋 zasmuc臋, WuWunio power play'e w ka偶dym domu uciech. Ty wbijasz na stragan, a ja ba艂agan, 艂amaga, kurwa zosta艅 w domu b艂agam. Gdy wpadam do lokalu, ka偶da chce obci膮ga膰, Nie musz臋 nic p艂aci膰, wystarczy autograf. Wpadniesz do 艁odzi-taks贸wkarza spytaj "Panie taryfiarz, tam gdzie WuWu zazwyczaj". Ja mam szacunek kobiet ulicy, Kaman, ziomek w艂a艣nie to si臋 liczy, Ja mam szacunek u wszystkich kurew, Kaman, dobre dziwki r臋ce w g贸r臋, Ja mam szacunek kobiet ulicy, Kaman, tak maj膮 dobrzy zawodnicy, Ja mam szacunek u dobrych dziewczyn, Kaman, chocia偶 trzeba po nich wietrzy膰. Podbijasz na fejsie, pytasz gdzie mnie spotka膰, Cz臋sto gram koncerty w lokalnych kurwido艂kach. Wpadnij ziom, mo偶liwe 偶e Ci臋 wpuszcz膮, Ale nie my艣l sobie, 偶e w 艣rodku b臋dzie lu藕no. Komplet jak zawsze, ludzi przysz艂a buchta, Zjecha艂y si臋 kurewy z ca艂ego wojew贸dztwa. Gniot膮 si臋 pod scen膮, niekt贸re si臋 t艂uk膮, Chc膮 bym spali艂 hajs, kt贸ry zarobi艂y dup膮. Ty masz grupis? Ziom jeste艣 g艂upi. Jeste艣 graczem? Powiedz kto to kupi. Podbi艂a do Ciebie jedna po koncercie I Ty kurwa my艣lisz, 偶e jeste艣 Hugh Hefner. We藕 st膮d 艣migaj, to nie Twoja liga, Taki jak Ty na nic nam si臋 tu nie przyda. We藕 nie dygaj, w ko艅cu to jest zaszczyt, Nadajesz si臋 tylko do podawania p艂aszczy.
Pierdolony zero pi膮ty Pierdolony zero pi膮ty [Refren 2x] Pierdolony zero pi膮ty, uwolni艂em si臋 od kl膮twy Rok wybitnie pod艂y, podsumuj臋 go - by艂 w膮t艂y K艂opotliwy zero pi膮ty, to skurwysyn by艂 okropny Wyj膮tkowo wredny, pod艂y, jak to dobrze, 偶e si臋 sko艅czy艂 [Zwrotka 1] Stycze艅 - ja ju偶 pisz臋, to pocz膮tek - ledwo dysz臋 Nasz klip przerywa cisz臋, na dobre przyj臋cie licz臋 Singiel to r贸偶nice przedstawione przez krytyk臋 Ja dopijam likier, chuj w t臋 i w polityk臋 Jakie 偶ycie taki rap, a to 偶ycie jest kurewskie W B臋dzinie dziewi膮tego wspieram Wielk膮 Orkiestr臋 Zn贸w przester nie przest贸j, z p艂yt膮 N'te przesuni臋cie A to ju偶 pi臋tnasty i w Poznaniu pierdolni臋cie Jako艣 b臋dzie jak ten backstage na zamku po koncercie I nagle tak z艂y news, 偶e a偶 w gardle staje serce Bo Junikowski cmentarz, to nie jest fajne miejsce Brak mi s艂贸w Grucha, mo偶e tam ci lepiej b臋dzie Luty - mro藕ny [?] a nam tu nieznana nuda Czy zakupi膰 co艣 si臋 uda, jeden chuj dosta艂 z buta Pierdolony, tu raz z pabialgin膮, to nie Luta Chuj nie diler, zwyk艂y brudas, wita ci臋 berli艅ski kuda 呕e nic nie sta艂o si臋 udam? nie ma takiej mo偶liwo艣ci Wracam z odrapanym ryjem i sporym zapasem z艂o艣ci Marzec - siedemnasty - urodziny mego brata Moja ex kontra next, a ja jestem w tarapatach Co zrobi膰? melan偶 - innego nie mam pomys艂u Od tych wsp贸lnych ich spotka艅 艂api臋 pomieszanie zmys艂贸w Kwiecie艅 - zaczynamy tras臋, coraz lepiej idzie z czasem Maj - jest wypasem, cho膰 klip raczej nie wypa艂 Reprezentuje bied臋, ja znam si臋 na tych klipach P艂yta, broni si臋 sama jakby艣 o to cz艂owiek pyta艂 Dalej w kraj jedziemy, jest Tarn贸w wcze艣niej Przemy艣l Takich imprez jak najwi臋cej, dla tych miast respekcik szczery Czerwiec - kilka imprez, tych do rana ja nie zlicz臋 Hajs nadal kosz臋, hajs nadal licz臋 W koszali艅skim klubie pustki, za to 艢l膮sk wita nas mocno Burza, kt贸ra ko艅czy koncert - za to sorry Jaworzno A偶 tak 藕le to nie jest, w pub'ie ka偶dy dzi艣 si臋 艣mieje Gruby melan偶 z DJ'em, zapytasz co si臋 dzieje? To medal dla Posnani sta艂 si臋 faktem mam nadziej臋 呕e w sezonie '06 to nie kpina, b臋dzie fina艂 [Refren 2x] [Zwrotka 2] Lipiec - to Heineken, niez艂a luta, koncert Snoopa 3 Filip, bywam i loopa Na kwadrat rano z buta, o suchym ryju wracam Ten kawa艂ek [?] w oczekiwaniu na kaca Bang-bang w przedpokoju, poprawienie nastroju Potem browar, Mazury, koncert, chwila spokoju I zn贸w Jastrz臋bia G贸ra, low rider, rap, sk贸ra Weno, tej akurat Zbychu nas odwiedza - hurra Sierpie艅 - wakacje, bo roboty nie ma 偶adnej Ja zaczynam go melan偶em i tak sko艅cz臋 go, powa偶nie Nikomu z nas do 艣miechu, tu zn贸w dramat, afera Frajer w tirze nam zabiera m艂odego i MacGyver'a I co teraz? przecie偶 jutro mia艂 by膰 melan偶 pod Palm膮 A ta kurwa co ich waln膮艂 zbieg艂 z miejsca wypadku Wrzesie艅 - mym miesi膮cem, kilka scenicznych szar偶y Jeden z d艂ugo pami臋tanych londy艅skich melan偶y Wcze艣niej siedemnasty, ko艅cz臋 jebane 29 Melan偶 kameralny, co艣 jak ziemi trz臋sienie I zn贸w te chore media, chc膮 zajrze膰 w m贸j 偶yciorys Przysra艂 si臋 o "G艂uch膮 noc" niejaki Stan Borys W pa藕dzierniku - rozpusta, gala EMA, pulsar Zn贸w najebka t艂usta, na nogach nie mog臋 usta膰 Ju偶 wyko艅czony prawie przez after, DJ w pub'ie Wstaj臋 z wyci膮gu, by przywita膰 si臋 z Komarem W chuj czarnuch na powietrzu, wi臋c napijmy si臋 w贸dki Zn贸w czas jest na zabaw臋 i pierdoli膰 wszystkie smutki Czas wej艣膰 do studia, druga strefa drugim domem Kilkana艣cie track贸w, ka偶dy z nich b臋dzie przebojem Listopad - ruszam z kopa, podb贸j, rap, pizga stopa Now膮 p艂yt臋 czas obw膮cha膰, spodoba ci si臋 ch艂opak Czasem zastanawiam si臋, czy to kiedy艣 si臋 zmieni I nie wierz臋 ci Pudy艣, 偶e jeste艣my sko艅czeni Jedna czwarta co艣 tam gada, chcia艂a pogr膮偶y膰 gnoja Zwyk艂a pizda Latkowska na rozk艂ad贸wce Playboy'a Grudzie艅 - 艣wi膮t nie lubi臋, a sylwester to jak wyrok Bez balu na te 艣wi臋ta, by si臋 jako艣 oby艂o Najg艂o艣niej na Jesiennej, bardzo gruby by艂 balecik Kol臋dy, koks i w贸da, jeszcze nieraz tak odleci Czas to g贸wno przepi膰 w Nowy Rok wchodz臋 na bani '06 skurwysynu spr贸buj nastr贸j mi poprawi膰 [Refren 2x]
Seks, narkotyki i muzyka rap SLU Gang Czujesz to? Widzisz to? [Zwrotka 1] Kiedy bior臋 za mikrofon to suki cz臋sto piszcz膮 To jest o marzeniach, kt贸re jeszcze dzi艣 si臋 ziszcz膮 Rychu rapper former, nie Snow - Informer O 艣niegu b臋dzie potem teraz nowy tekst mam w g艂owie Nie t艂umacz臋 tego tobie po co wci膮偶 ten syf robi臋 Rutyna, mi艂o艣膰, cz艂owiek, pasja, troch臋 szcz臋艣cia Kilka 偶yciowych zdarze艅, wci膮偶 ta sama agresja W sposobie bycia w wersach, nie trzeba uzasadnia膰 Chc臋 to umiem narozrabia膰, niech si臋 strze偶e ka偶da pa艂a Mo偶e se t艂umaczy膰 - mama mnie nie przytula艂a Bo ju偶 od ma艂ego sam o sobie stanowi艂em Od kiedy pami臋tam zawsze robi艂em! Na to zawsze mia艂em si艂臋, ch臋ci spore, my艣li chore Takie 偶ycie jak projekty, wszystko moje gnoje SLU nie przeboje '96 cz臋艣膰 pierwsza 呕e seks, narkotyki, rap, cz艂owieku spieprzaj Opcja z艂ego naj艣wi臋tsza, wielu pragnie jak powietrza Dzi艣 dekad臋 p贸藕niej, ja wiem co艣 o tym, wpu艣膰 mnie A nie po偶a艂ujesz doktor Pejger alias skurwiel Alias seksoholik, zepsu膰 dup臋 tej kurwie Tak dla zasady, po co zdzira si臋 tak patrzy W oczach ma z艂o, trza sprawdzi膰 o czym marzy Czas potwierdzi膰 sw膮 m臋sko艣膰, piel臋gnuj膮c swoje ego Ju偶 nie pytam dlaczego? gdy nie wiem pieprze tego Co si臋 przypierdala do takiego stylu 偶ycia Styl 偶ycia moim syfem, nie mam nic do ukrycia [Refren] Seks, dragi, rap - znasz ten schemat od lat Seks jego smak, drags i klub, mach Przy tym wci膮偶 muzyka rap, szybki seks Seks, dragi, rap chcesz si臋 poczu膰 jak w snach Kiedy wszystko ci臋 zawiod艂o podrasuj rzeczywisto艣膰 Seks, dragi, rap na ten temat to wszystko Seks, dragi, rap by na zdrowie ci wysz艂o Lecz uwa偶aj, nie przeholuj, bo spierdolisz swoj膮 przysz艂o艣膰 [Zwrotka 2] Nie m臋cz mnie jak zgaga, we藕 przytul si臋, daj haga To nie osiedlowe bragga, dzi艣 chc臋 by艣 by艂a naga By艣 wszystko mi odda艂a, daj mi t臋 s艂odycz Pozw贸l si臋 zdoby膰, poj臋cz nie skowycz Wci膮偶 mo偶emy to robi膰 a偶 do utraty tchu Nawet, gdy padam z n贸g, nadal jak m艂ody b贸g Seks, dragi, rap na to chcesz si臋 odwa偶y膰 Byle na tym si臋 nie sparzy膰, co za du偶o to nie zdrowo Seks, dragi, rap to wszystko hardcorowo Zn贸w odjazdowo wygl膮dasz a ja m贸wi臋 Jak w klubie mam w czubie, krusz grud臋 - to lubi臋 Ju偶 gotowy na zgub臋, 偶egnam si臋 z w艂asnym rozumem Rap poza kontrol膮 niech zawistni pierdol膮 (Rap poza kontrol膮 niech zawistni pierdol膮) A ja si臋 bawi臋 dobrze, czuj臋 si臋 dobrze Wygl膮dam dobrze i ty te偶 to do mnie chod藕偶e To jeste艣 ju偶 w ko艅cu, zakochany w mym s艂o艅cu Jak w rapie czy prochach - nie, w prochach si臋 nie kocham Bo po nich odje偶d偶am, we藕 kurwo spieprzaj Seks, dragi, rap, cz艂owiek we藕 s艂uch wyt臋偶aj A ty dziewczyno ta艅cz, je艣li nie masz nic poza tym Niech to b臋dzie tw贸j bal, nawet je艣li jest ostatni Idziesz w tango desperatko, orientalnie i na ostro Seks, dragi, rap, pierwsze, trzecie to rzemios艂o To drugie to dodatek do schadzek i randek Pieprz o tym, rapuj, zabij sw膮 dusz臋 dragiem Wybrn膮艂em z wielu bagien, tkwi臋 w jednym (w艂asne 偶ycie) Akronim tego s艂owa, nie znam, nadu偶ycie? 呕yj臋 intensywnie, szybko, cz臋sto na zbyt, czas zwolni膰 Jeste艣my tylko lud藕mi, kt贸rzy chc膮 si臋 poczu膰 wolni [Refren] [Zwrotka 3] W trzech, dwie techniczne, to raczej turystycznie W 艂贸偶ku klasycznie, to na pocz膮tek Nim strac臋 w膮tek, to wiem, 偶e do jutra Cho膰 to chwila kr贸tka - przerobiona Kamasutra Plus rap co niszczy cisz臋, ha艂as, fetysze Wewn臋trzny g艂os s艂ysz臋, brudne wynaturzenie Moje alter ego, kt贸re we mnie siedzi, drzemie Nie 艂atwo Rycha u艣pi膰, na prywatkach czujny A w zeznaniach sp贸jny, jak ekipa ze sp贸艂dzielni Zamro偶one ryje, jeste艣my dzielni Aktywni nie bierni i do czego to prowadzi? Nie czekaj na mora艂, swe szale艅stwo chc臋 ci zdradzi膰 I nie pr贸buj si臋 zarazi膰, sport dla twardych zawodnik贸w Musisz by膰 odporny, bo jak nie to koguciku Poryje ci si臋 dekiel, zap臋tli si臋, koniec W tym syfie utoniesz, cz臋sto te偶 pomocne d艂onie Mog膮 na czas nie zd膮偶y膰, bo mog膮 by膰 zaj臋te Przy skr臋cie lub z kart膮, kt贸ra w proch obraca bry艂k臋 Tak lutuj膮c przy Prodigy'im wspomn臋 jak znik艂e艣 Seks, dragi, rap, czekaj, jestem za chwilk臋 [Refren]