Jan 24, 2019 - This Pin was discovered by Dunham Silva. Discover (and save!) your own Pins on Pinterest
Polska (na licencji) kołowy transporter opancerzony: wiele wersji m.in.: Rosomak Rosomak-M1M Rosomak-WD Rosomak-WRT od 2004 KTO Ryś Polska: kołowy transporter opancerzony: Ryś MED od 2005 głęboka modernizacja SKOTa. Wojsko Polskie zakupiło wyłącznie wariant Ryś MED. LPG Polska: gąsienicowy transporter opancerzony: WD WDsz od 2010
W chwili zakupu Fiat, jak na swój wiek, był w miarę dobrym stanie. Mimo to, wymagał gruntownego remontu – połatania dziur w podłodze, wymiany progów, błotników, pasa przedniego, nowego lakieru. Pod maską silnik 1300 ohv w przyzwoitej kondycji. W skrócie, klasyczny polski duży fiat na włoskiej licencji mający już swoje lata.
Skandalem zakończyła się kolejna impreza pod szyldem FIA. W pierwszej rundzie kartingowych mistrzostw Europy w kategorii OK zwycięzcą został Rosjanin Artiom Seweriuchin, startujący na włoskiej licencji. Podczas ceremonii na podium wykonał salut rzymski, który uznawany jest za gest faszystowski.
Tego można było się spodziewać. Arkadiusz Reca nie wyleciał z karuzeli Serie A i w przyszłym sezonie będzie reprezentować barwy Crotone. Marka tegorocznego beniaminka włoskiej elity na nikim wielkiego wrażenia nie robi, bo prawdopodobnie czeka go rozpaczliwa walka o utrzymanie, ale dalej jest to przyzwoity poziom. No, a przynajmniej taki, na który aktualnie stać Recę, bo Atalanta
Według Mularczyka rosyjskie władze są zainteresowane destabilizacją Europy spowodowaną kryzysem migracyjnym.Wiceminister spraw zagranicznych Polski Arkadiusz Mularczyk oskarżył rosyjskie władze o wywołanie kryzysu migracyjnego na włoskiej wyspie Lampedusa.
rosyjskie auto na włoskiej licencji (na 6 lit.) To już wszystkie hasła, które znaleźliśmy dla szukanego zapytania: " ŻIGULI ". Jeżeli nie znalazłeś tego czego szukałeś możesz zmienić zapytanie w wyszukiwarce poniżej.
WŁOSKIE SAMOCHODY Z LAT 60: najświeższe informacje, zdjęcia, video o WŁOSKIE SAMOCHODY Z LAT 60; Ferrari 458 Italia w służbie czeskiej policji. Włoskie superauto skonfiskowano przestępcom
POLSKIE AUTO NYSA: najświeższe informacje, zdjęcia, video o POLSKIE AUTO NYSA; Już w najbliższy weekend
Produkowano go na włoskiej licencji Fiat 126 i był to, mały, prosty w naprawie i tani samochód. Łącznie wyprodukowano 4 671 586 egzemplarzy Fiata 126, zaś w Polsce 3 318 674 sztuk (1152325 w Bielsku-Białej, 2166349 w Tychach).
509W. - Mamy w Moskwie masę restauracji z kuchnią francuską, włoską, japońską i innymi. A ja jestem Rosjaninem i najbardziej lubię naszą kuchnię, ale w centrum stolicy Rosji, wokół parlamentu, trudno znaleźć miejsce, w którym serwowano by nasze, rosyjskie potrawy - uzasadnia swoją inicjatywę legislacyjną Wadim Sołowiow z partii komunistycznej. Wraz z grupą podobnie myślących deputowanych przygotował on projekt ustawy wprowadzającej do masowego żywienia w Rosji obowiązek wprowadzenia do menu każdej restauracji co najmniej połowy dań kuchni rosyjskiej - podała agencja Delfi. Ten pomysł wpisuje się w nurt narodowy, który ostatnio pojawił się w rosyjskiej branży gastronomicznej. Niedawno Kreml wsparł pomysł sławnych braci-reżyserów Nikity Michałkowa i Andriej Konczałowskiego, którzy chcą stworzyć rosyjskiego konkurenta sieci McDonald's. Obaj wystąpili do Władimira Putina z projektem otwarcia jadłodajni z rosyjską kuchnią, pod nazwą „Jemy w domu". Na realizację potrzeba 971,8 mln rubli (19,1 mln dol.) i całą tę kwotę twórcy liczą dostać od państwa. Zapewniają, że zwróci się w ciągu mniej niż 5 lat. Rosyjska kuchnia należy do najlepszych, ale i najdroższych na świecie. Na bliny z kawiorem i jesiotra nie stać każdego. W latach 90. w największych miastach Rosji pojawiły się firmowe budki oferujące rodzime potrawy z ziemniaków. Szybko zniknęły po pojawieniu się amerykańskich fast foodów. Rynek jest bardzo atrakcyjny. Obroty rosyjskiej branży gastronomicznej w 2013 r to 1,13 bln rubli (dziś to 20 mln dol. wtedy ok. 50 mld dol.), a co ważne każdego roku rosną o 4 - 5 procent.
Jeśli pamiętacie Alfy Romeo z lat 80. i 90. ubiegłego wieku, to możecie mieć złe zdanie o włoskich samochodach – od korozji po niezbyt trwałe silniki i skrzynie biegów. Również do późniejszych modeli samochodów Alfa miała średnie szczęście, bo przez piękne 147 i 156 ze zbyt słabym jak na nasze drogi zawieszeniem zepsuła sobie opinię w Polsce, a klienci zrażeni jakością trafili do salonów poszło lepiej, bo licencyjne modele produkowane w naszym kraju, takie jak Uno czy Cinquecento, nie były złe. Nowsze zaś kusiły zwykle dość prostymi konstrukcjami, jedynie ich zabezpieczenie antykorozyjne w wielu wypadkach pozostawiało trochę do życzenia. Dzisiaj włoskie samochody, o ile nie uczestniczyły w stłuczce albo wypadku, nie mają już problemów z rdzą. Dość łatwo wskazać także wśród aut „made in Italy” takie, które można polecić, o przyzwoitej jakości, do tego zazwyczaj prosta budowa i współzamienność części z innymi modelami powodują, że naprawy należą do tanich. Co ciekawe, dotyczy to nie tylko z założenia dość tanich w budowie Fiatów, lecz także nowszych modeli Alfy Romeo, które są bardziej złożone. Dużą zaletą włoskich konstrukcji są też dopracowane silniki, bo przecież jeden z bardziej udanych diesli ostatnich lat pochodzi właśnie z koncernu Fiata. Mowa tu o motorze z wtryskiem bezpośrednim, który w nowszych wersjach ma oczywiście system common rail. Silnik ten znalazł zastosowanie w autach innych producentów. Ale dobrze oceniamy też i inne diesle. Podobnie jest z turbodoładowanym benzyniakiem który nadaje się – jak niewiele współczesnych jednostek tego typu – do zasilania LPG. Fiat Bravo II - lata produkcji 2007-14 Fiatowi należą się brawa, bo następca Stilo okazał się naprawdę dobrym autem. Ponieważ nie jest to model ceniony na rynku, można liczyć na dobrą cenę zakupu– najstarsze, ale wciąż atrakcyjne egzemplarze kupicie już za 15 tys. zł. Najmłodsze zaś nie kosztują zwykle więcej niż 35-37 tys. zł. Gdzie tkwi haczyk? O dziwo, nigdzie, bo awaryjność tego modelu nie jest wysoka. Oczywiście, raz na jakiś czas trzeba coś wymieniać w zawieszeniu, ale koszty – z uwagi na to, że pochodzi ono ze Stilo – nie są wygórowane. Dodamy, że w porównaniu ze starszym modelem podwozie wyraźnie dopracowano. Kolejnym elementem, który może się zepsuć, jest moduł elektrycznego wspomagania, na szczęście w wielu wypadkach da się go zregenerować za ok. 2 tys. zł. Polecamy benzyniaki, np. doładowany motor który dobrze znosi LPG (sprawdźcie stan turbiny – pękają obudowy), a także turbodiesle: oraz Alfa Romeo 159 - lata produkcji 2005-11 Foto: Auto Świat Nie tylko piękna, lecz także dość trwała – Alfa Romeo 159 stanowi ogromny krok w kierunku poprawy jakości w stosunku do poprzednika, modelu 156. Auto kusi też atrakcyjną ceną – najtańsze egzemplarze mają cenę od 14 tys. zł, a za sensowny 10-letni samochód trzeba zapłacić nieco ponad 20 tys. zł. Dominują „159-ki” z silnikami wysokoprężnymi i to one są najciekawszą propozycją, bo o polecanego benzyniaka nie jest tu łatwo – wolnossące oraz są zbyt słabe do dość ciężkiego modelu, motor JTS (z Opla) jest awaryjny, sporadycznie oferowana jednostka V6 (GM) bywa bardzo paliwożerna, a najlepszy motor TBi wprowadzono dopiero w 2009 r. i jest on rzadko oferowany. Niezły wybór to diesel 8V/120 KM, natomiast najlepiej poszukać 16-zaworowej odmiany tej jednostki (150 KM). Dobrym wyborem jest też diesel JTDm/136 lub 170 KM (nowsze wersje). Awaryjne są manualne skrzynie łączone z dieslami (M32 od GM). Fiat Panda II - lata produkcji 2003-12 Foto: Auto Świat Tak się robi miejskie samochody! Fiat Panda 2. generacji był produkowany w Tychach, co ma duży wpływ na niezłą ogólną jakość oraz to, że tanie części zamienne są łatwo dostępne (bo sporo produkuje się wciąż lokalnie). Może nie jest to wyszukana konstrukcja – tym lepiej, bo da się ją łatwo naprawić. Sprawdzone i proste benzyniaki nie są mistrzami osiągów, ale nie psują się przesadnie. Polecamy mocniejszego z nich – jednostkę o mocy 60 KM. Diesel też nie jest zły, ale jego naprawy są wyraźnie droższe. Alfa Romeo MiTo - w produkcji od 2008 roku Foto: Auto Świat Nieźle wygląda, a dzięki płycie podłogowej i większości silników z Fiata Punto koszty jej utrzymania nie są wysokie. Do tego MiTo otrzymało w 2008 r. od Euro NCAP pięć gwiazdek za zderzenie czołowe. Polecamy benzyniaki 8V oraz 16V – owszem, nie zapewniają dobrych osiągów, ale są trwałe. Silnik Multiair (105 lub 170 KM w wersji doładowanej) gwarantuje lepszą dynamikę, niestety, bywają problemy z systemem sterującym zaworami. Niezły jest także diesel Uważajcie na dwusprzęgłową skrzynię TCT – drogie naprawy. Fiat Punto III - w produkcji od 2005 roku Foto: Auto Świat W swojej długiej karierze rynkowej 3. generacja Fiata Punto nazywała się „Grande”, „Evo”, by w końcu zostać po prostu „Punto”. Generalnie jednak to wciąż ten sam, nieco tylko zmodernizowany samochód. W 2017 r. Euro NCAP postanowiło rozbić Punto i po raz pierwszy w historii oceniło auto na zero gwiazdek (musicie mieć świadomość, że czasu nie da się oszukać). Pod względem trwałości mechanicznej nie jest to jednak złe auto. Oczywiście, im starsze Punto, tym potencjalnych (głównie drobnych) problemów jest więcej. Na szczęście większość z nich da się tanio naprawić. Niezłe są proste benzyniaki 8V/77 KM oraz 16V/95 KM. W nowszych egzemplarzach można też spotkać bardzo udaną turbodoładowaną jednostkę która ma od 140 do nawet 180 KM (w wersji Abarth). Diesle JTD oraz JTD są udane, ale na rynku brakuje egzemplarzy z nimi (dominuje najmniejszy silnik wysokoprężny nieco zbyt mały do modelu klasy B). Naszym zdaniem Włoskie auta wcale nie są takie złe, jak opinia o nich. Oczywiście, że przez ostatnich kilkadziesiąt lat zdarzyły się modele, od których lepiej trzymać się z daleka, ale sporo jest także trwałych, a przede wszystkim tanich w naprawach, szczególnie wśród młodszych aut. Warto dodać, że Włosi potrafią konstruować trwałe silniki, które stosowane są nie tylko we włoskich modelach. Dotyczy to zarówno diesli, jak i benzyniaków. Wiele nieudanych i niepolecanych jednostek czy też skrzyń biegów pochodzi od producentów z innych krajów. Dobitnie pokazuje to przykład Alfy Romeo 159 i awaryjnych podzespołów dostarczanych przez koncern GM.
Rafako kupiła od włoskiej firmy Termokimik linię technologiczną do produkcji instalacji oczyszczania spalin w blokach energetycznych ze związków azotu metodą katalityczną. – Jesteśmy pierwszą firmą w Polsce, która ma taką linię – podkreśla Wiesław Różacki, prezes i dyrektor generalny... Rafako kupiła od włoskiej firmy Termokimik linię technologiczną do produkcji instalacji oczyszczania spalin w blokach energetycznych ze związków azotu metodą katalityczną. – Jesteśmy pierwszą firmą w Polsce, która ma taką linię – podkreśla Wiesław Różacki, prezes i dyrektor generalny Rafako. Metoda katalitycznego oczyszczania spalin jest już rozwinięta w wielu państwach europejskich i Stanach Zjednoczonych, bo to najbardziej skuteczna metoda redukcji emisji tlenków azotu do atmosfery, w dodatku nie niszczy pozostałych urządzeń i instalacji pracujących w kotle energetycznym. Niestety, jest nieco droższa do metod niekatalitycznych, ale jakość zawsze ma swoją cenę. Wypada dodać, że w Polsce, a konkretnie w Rafinerii Płock, należącej do PKN Orlen, właśnie powstaje pierwsza instalacja katalitycznego odazotowania spalin. Rafako buduje dla Orlenu kocioł olejowo-gazowy, który wyposażony będzie w tę instalację. W połowie 2011 roku instalacja zostanie oddana do użytku. Szefostwo fabryki zdaje sobie sprawę z tego, że choć ma tę linię produkcyjną jako pierwsza polska firma, nie uniknie konkurencji ze strony zagranicznych firm działających w naszym kraju. Swoją przewagę Rafako upatruje jednak w tym, że jest producentem większości kotłów pracujących w polskich elektrowniach. – Znamy więc bardzo dobrze te kotły i wiemy, jak je udoskonalać, by spełniały aktualne wymogi dotyczące ochrony środowiska – stwierdza prezes Wiesław Różacki.
Gorkowskie Zakłady Samochodowe to jeden z nielicznych producentów aut w Rosji, który przynosi zyski. Sam koncern GAZ Group to 13 fabryk w 8 regionach. A pod marką GAZ produkowane są dostawczaki, ciężarówki i autobusy (także elektryczne). GAZ (Gorkowskie Zakłady Samochodowe) W tym roku GAZ świętuje 85. rocznicę założenia. Nic więc dziwnego, że zakłady w Niżnym Nowogrodzie przy ulicy Lenina 88 odwiedził sam prezydent Władimir Putin. Po wręczeniu nagród najlepszym pracownikom odbył się koncert. GAZ (Gorkowskie Zakłady Samochodowe) Jeden z robotników dziękując mu za przyjazd zapewnił, iż wszyscy zgromadzeni na sali popierają go, i poprosił, by szef państwa poinformował o swojej decyzji w sprawie przyszłorocznych wyborów. Putin zareagował uwagą, że "nie ma lepszego miejsca i lepszej okazji, by o tym ogłosić", i zadeklarował: "wysunę swoją kandydaturę na stanowisko prezydenta Federacji Rosyjskiej". Dodał następnie: "jestem przekonany, że wszystko nam się wspólnie uda". Sala przyjęła jego słowa wybuchem entuzjazmu. GAZ (Gorkowskie Zakłady Samochodowe) Ale to nie był koniec gospodarskiej wizyty prezydenta Rosji w zakładach pamiętających czasy ZSRR. Tak wyszło, że jego przyjazd "zbiegł się" z uruchomieniem produkcji dwóch nowych samochodów. Na pierwszej sztuce modelu GAZela NEXT, która zjechała z taśmy zakładu Władimir Putin złożył autograf. Można spodziewać się, że samochód z takim podpisem będzie kiedyś wart fortunę… GAZ (Gorkowskie Zakłady Samochodowe) / MICHAEL SOROKIN W porównaniu do poprzedniej GAZeli model nowej generacji będzie mógł przewieźć do 2,62 t ładunku zamiast 1,5 t. A podwozie pozwoli zbudować furgonetki, minibusy czy auta ze skrzynią. Jako największa nowość producent podkreśla zastosowanie systemu ABS. GAZ (Gorkowskie Zakłady Samochodowe) / MICHAEL SOROKIN Prezydent Putin podziwiał też nowy model o nazwie GAZon NEXT. Ciężarówka ma tylne zawieszenie pneumatyczne, które umożliwia dostosowanie jej wysokości podczas załadunku/rozładunku. Samochód ma być też bardziej komfortowy. Silnik ma moc 170 KM, a maksymalny moment obrotowy wynosi 664 Nm. PAP/EPA / MICHAEL KLIMENTYEV SPUTNIK KREMLIN POOL PAP/EPA / MICHAEL KLIMENTYEV SPUTNIK KREMLIN POOL Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję